Przejdź do głównej zawartości

Wiadomości z "paska"

Wakacje w pełni, urlop. Wydawałoby się, że będzie to czas wyciszenia się, spokoju. Ale nie każdy w naszym kraju może pozwolić sobie na wyjazd i urlop spędza w domu. W tym roku dołączyłam do tej grupy.
A jak już jestem w domu, to  z przyzwyczajenia zaglądam do środków masowego przekazu, aby dowiedzieć się, co takiego w świecie. Tak jest i teraz. Naturalnie nic się nie zmieniło. Najważniejsze informacje ze świata to informacje o wszelkich kataklizmach, przestępstwach a z kraju kronika policyjna, afery, pogoda, informacje z życia "gwiazd" no i oczywiście nasza rodzima polityka.

W dniu dzisiejszym kolejny dzień obrad sejmu. Ponieważ jest mowa o zmianach w Sądzie Najwyższym i są to zmiany bardzo kontrowersyjne, włączyłam telewizor. Nie wiem dlaczego, ale telewizor zawsze po włączeniu pokazuje TVP Info. Nie oglądam tam informacji, ale dzisiaj  zatrzymałam wzrok na pasku. A tam informacja, że przed Sejmem brak protestujących - "protest się wypalił". Jeżeli znaczna ludzi ogląda tylko te wiadomości i przyjmuje je bezrefleksyjnie, to nie dziwię się, że tak żle dzieje się w naszym społeczeństwie.
Na przykładzie tej informacji z "paska" (a wiele ludzi kształtuje swoje opinie na ich podstawie) widać, jak łatwo manipulować przekazem. Bo o co chodzi w tym przekazie? - Polacy nie popierają już opozycyjnych argumentów.  A gdyby tak włączyć myślenie, to chyba normalne, że o tak wczesnej godzinie nie będzie tłumu pod Sejmem, ponieważ gro protestujących to ludzie, którzy pracują. Nie każdy może z pracy się "urwać". Ale elektorat TVP Info może tego nie rozumieć, siedząc w domu przy kawie lub zajmujących się swoim gospodarstwem domowym.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

500+ , 1000+... kto da więcej?

"Chodzą słuchy", że nasz rząd rozmyśla nad zwiększeniem świadczenia na dzieci , słynnego 500+. Bo przecież wartość nabywcza jest przez inflację mniejsza, bo potrzeby dzieci rosną, bo nasz kraj po prostu na to stać. Argument z inflacją byłby przekonywujący, gdyby rządzący uwzględnili ten argument przy obliczaniu waloryzacji emerytur i wypłacie pensji szeregowym pracownikom tzw. budżetówki.  Takie podwyższanie świadczenia 500+ tuż przed wyborami niewątpliwie budzi wątpliwości, czy nie jest to "kiełbasa wyborcza". A może zbieżność terminu wyborów i informacje o kolejnym rozdawnictwie są przypadkowe?